Ponieważ lada dzień zaczną się przymrozki, chlapa, wczesny zmierzch itp. atrakcje, mam dla Was coś na poprawę humoru :)
Ogłaszam rozdanie - niespodziankę. Przedmikołajkowo, ponieważ rozdanie będzie trwało do 30 listopada włącznie. Wynik podam 1 grudnia i jeśli osoba wygrywająca szybko poda mi adres, to przesyłka ma szansę dotrzeć jako prezent na Mikołajki (wierzę w Pocztę Polską).
Udział w rozdaniu może wziąć każdy, kto zostawi pod tym postem komentarz ze swoim adresem e-mail (1 los).
Pula dodatkowych losów jest taka:
+1 los dla Obserwatorów bloga (pod jakim nickiem obserwujesz?)
+1 los dla Osób, które mają mojego bloga w blogrollu (proszę podać adres bloga)
+1 los dla tych, które (którzy) wspomną o rozdaniu w notce albo w innym miejscu na swoim blogu (proszę podać link)
+1 los dla każdego, kto opisze w komentarzu jakąś mikołajkową albo świąteczną historyjkę - swoje wspomnienie
Łącznie można zdobyć 5 losów, powodzenia :)
zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Shopping Monster
niosewampicie@gmail.com
Mikołajkowa historia: urodziłam się w mikołajki :D
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako ~~Lila~~
jrejzerewicz@gmail.com
jesteś w moim blogrollu- http://kufereklili.blogspot.com/
pozdrawiam :)
zglasza sie Zofiana
OdpowiedzUsuńfocz@op.pl
pozdrawiam
obserwuję jako ewalucja
OdpowiedzUsuńmam cie w blogrollu na ewalucja.blogspot.com
mail beataewacelska@gmail.com
jak byłam mała to byłam swięcie przekonana że widziałam jak święty mikołaj jedzie na reniferach po niebie:D nie wiem co ja tak naprawdę tam widziałam ale jak widać dzieci mają wielką wyobraźnię:D
fajny pomysł, zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuń- obserwuję jako Let's Talk Beauty
- mam Twój blog w blogrollu http://zjemtowszystko.blogspot.com/
- baner o rozdaniu wisi w pasku bocznym http://zjemtowszystko.blogspot.com/
- mail: letstalkbeauty.blogspot@gmail.com
pozdrawiam! :)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako alekandra
olenka000@poczta.onet.pl
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńYasinisi
sniezynka7@gmail.com
blogroll: http://yasinisi.blogspot.com/
info na blogu: http://yasinisi.blogspot.com/p/rozdania.html
historyjka: Zeszłoroczne mikołajki wspominam bardzo dobrze jako, że spędziłam je wraz z przyjaciółmi na mikołajkowym rajdzie samochodowym FX. Zabawa była przednia jak zwykle na tego typu imprezach.. Wszyscy uczestnicy byli poprzebierani za mikołajów, elfy i inne świąteczne postaci. Zabawnie wyglądaliśmy biegając po mieście i wykonując różne zadania konkursowe.. ;)
Radość tym większa, że udało nam się wtedy zdobyć 3 miejsce w zawodach a ja zostałam 2 pilotem całorocznego rankingu :D
Pozdrawiam
Siouxie obserwuje, ma w blogrollu http://siouxieandthecity.blogspot.com/, info tez dodałam
OdpowiedzUsuńhttp://siouxieandthecity.blogspot.com/2011/11/surprise-givaway-u-bzeltynki.html
siouxie.blog@gmail.com
Historia jest następująca: jak chodziłam do przedszkola, wierzyłam w Mikołaja i pewnego dnia po odwiedzinach Świętego przyszłam do domu i powiedziałam, że Mikołajem chyba był mój tata. Mama powiedziała że to niemożliwe i dlaczego tak myślę? A ja na to, ze Mikołaj zapomniał rękawiczek i miał na palcu obrączkę taty - a dodam, ze obrączka moich rodziców jest bardzo charakterystyczna. W ten sposób przestałam wierzyć w Świętego Mikołaja bo jak sie okazało przez całe przedszkole to mój ojciec sie przebierał dla dzieciaków, a zdradziła go właśnie ta obrączka :)
Zgłaszam się i ja :) Obserwuje jako Ania jesse(at)onet.eu, jesteś w blogrollu kosmetyczniepomojemu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZgłaszam sie :)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako CatGirl
Mam Cie w blogrollu
Co do Mikołajkowej historyjki to jako takiej nie mam, ale pamiętam jak pare lat temu przy sprzataniu szafy (musielismy ja wywalic bo kupilismy nowa) znalazłam moje listy do mikołaja :D ktore podkładałam właśnie do buta żeby wiedział co mi kupic :P hehe troche byłam zdruzgotana ale szybko doszłam do siebie :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Pink Caster Sugar
Mail: pinkcastersugar(at)gmail.com
Mam Cię w blogrollu: http://pinkcastersugar.blogspot.com/
Chętnie się zgłoszę, obserwuję jako Żakiecik, zakiecik@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńHistoryjka? Hmmm, w ostatnie mikołajki, pierwszy raz upiekłam mojemu lubemu (wtedy jeszcze po prostu znajomemu) ciasto. Chyba tak się zaczęło, przez żołądek do serca hihihih. :)
obserwuje jako face of the sun :)
OdpowiedzUsuńmail blacksun26@wp.pl
Obserwuję jako Paulina
OdpowiedzUsuńpaulinaab@hotmail.com
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako SoBitterSoSweet
email: sobittersosweet@gmail.com
Jak byłam dzieckiem, dostałam na mikołaja sanki. A dostałam je w ten sposób, że znajdowały się one na zewnątrz pod oknem, a na śniegu były ślady butów prowadzące do bramy, więc uwierzyłam, że to nie jest sprawka żadnego z domowników tylko mikołaja :D
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako kosmetasia
email: kosmetasia@wp.pl
jestes w blogrollu na www.kosmetasia.blogspot.com
obserwuję jako One_LoVe
OdpowiedzUsuń34onelove@gmail.com
jesteś w moim blogrollu: http://my-love-cosmetics.blogspot.com/
obserwuję jako The Polish Addict ;)
OdpowiedzUsuńClaudia1441@gmail.com
Notka+blogroll http://nailaddicted4.blogspot.com/2011/11/rozdanie-u-bzeltynkowe-lusterko.html
obserwuje jako: skazana2
OdpowiedzUsuńskazana@amorki.pl
link do notki na samym dole: http://justmemyselfandi-skazana2.blogspot.com/2011/11/mini-zakupki-d.html
zgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako niwatori
korbolle@interia.pl
info o rozdaniu tu: http://nothingbutchickens.blogspot.com/p/loterie.html
obserwuje jako Kawaii-doll
OdpowiedzUsuńe-mail: gabi01091995@wp.pl
jestes w blogrollu http://kawaii-doll-kawaii-doll.blogspot.com/
Obserwuję jako anitaxelx
OdpowiedzUsuńsomenancy@vp.pl
Pozdrawiam :)
zgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako pesymistka13
pesymistka13@o2.pl
Mam Cię w blogrollu: pesymistka13.blogspot.com
Notka o rozdaniu: http://pesymistka13.blogspot.com/2011/11/zapraszam-na-rozdanie.html
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Klaudia Joanna Julia.
e-mail: klaudia121121@wp.pl
Jak byłam mała to zawsze podkładałam mamie i tacie czekoladę (całą ale koniecznie rozpakowaną na szczęście) w dniu Mikołajek, ale potem zaprzestałam, gdy dowiedziałam się, że mój piesek ją ściągał z półki i za każdym razem zjadał :D Jaka byłam zawiedziona przyłapując go na tym.
Pozdrawiam!
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako madziula16
e-mail: madzia221997@o2.pl
mój blog http://zakrecona-milka15.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńObserwuję jako julita513
email: julita513@amorki.pl
http://kosmetykowyzawrot.blogspot.com/p/rozdania.html
Notka a także blogroll na tym blogu ;)
Zgłaszam się,
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Lidiakrk
bonnie200@o2.pl
zglaszam sie,
OdpowiedzUsuńobserwuje jako arachne
moj mail arachne_mb@wp.pl
To ja też!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Nika. tak, jak teraz piszę.
Mam cię w blogrollu - liliowyzakatek.blogspot.com
historia?
Mikołajki kojarzą mi się z małymi gestami i małymi przyjmnościami :) Jak byłam mała uwielbiałam znajdować prezent przy łóżku, jeść słodkości z całą rodziną. A teraz lubię podarować coś najbliższym i umilić im dzień :)
email: easiertorun@wp.pl
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako dianuseeek
dianuseeek@wp.pl
Notka: http://dianuseeek-nail-art.blogspot.com/p/rozdania.html
Blogroll: http://dianuseeek-nail-art.blogspot.com/
Jak byłam mała zawsze sobie wyobrażałam, że mikołaj wchodzi do mojego domu przez czarną czasoprzestrzenną dziurę w drzwiach wejściowych ;D A jak bardzo się cieszyłam jak poczęstował się zostawionymi na parapecie ciasteczkami i mlekiem! :) dosyć długo w niego wierzyłam ;)
Zgłaszam się:
OdpowiedzUsuńewaj87@wp.pl
historyjka: Oskarżyłam kiedyś mikołaja że ukradł buty mojemu tacie! hehe... chyba wiadomo dlaczego :)
obserwuję jako: Lejdi Luna
OdpowiedzUsuńmail: luna.87@wp.pl
historyjka: podbiegłam kiedyś na ulicy do mikołaja i powiedziałam że byłam grzeczna i spytałam co ma dla mnie. Mikołaj wyciągnął z worka piłkę i mi dał. Dodam, że mikołajem był obcy mężczyzna, który najprawdopodobniej niósł prezenty dla swoich dzieci! Byłam wtedy zdziwiona, że rodzice mu bardzo dziękowali :)
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako AgnieszkaS
michaga1@wp.pl
Obserwuję jako Marcepane,
OdpowiedzUsuńmarcepane.x@interia.pl
Info: http://bloodntea.blogspot.com/p/rozdania.html
Historia: Jako dziecko bardzo mocno wierzyłam w Św. Mikołaja i kiedyś nawet go widziałam. ;) Pamiętam ten widok do dziś, kiedy spojrzałam nad ranem przez okno i widziałam tył sań, Mikołaja i renifery na przodzie. Jak widać miałam bujną wyobraźnię, a to po prostu musiało mi się przyśnić. Aczkolwiek wspomnienie ciekawe, bo pamiętam to jakby na prawdę się zdarzyło, choć wiadomo, że było inaczej.:D
obserwuje jako unintendedgirl
OdpowiedzUsuńpaulinapagacz@interia.eu
Obserwuję jako dezemka (dezemka@gmail.com)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję pod nickiem Caathy
OdpowiedzUsuńmail : tincinnamon@o2.pl
Hmm. jaka historia ?
Nie mam jakiejś śmiesznej, ale moim najcieplejszym i najfajniejszym wspomnieniem jest Mikołaj w Wigilię ( wiem, że czasami nazywa się to Gwiazdor, Aniołek itd. ale u mnie w rodzinie to Mikołaj przynosi prezenty w Wigilię). Jak byłam mała zawsze wychodziłam na klatkę z ciocią, która podsadzała mnie do okna i szukałyśmy pierwszej gwiazdki . Jak znalazłyśmy, to szłyśmy do domu, a w tym czasie "Mikołaj" zostawił prezenty pod choinką :)
Teraz już tego nie robimy, ustawiamy prezenty wcześniej, ale jak byłam młodsza to był rytuał świąt :)
obserwuje jako girl1805
OdpowiedzUsuńgirl1805@interia.pl
Obs. jako: villemo
OdpowiedzUsuńjustynka68@poczta.onet.pl
Pozdrawiam!
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Paulina
tygrysek182@op.pl
notkę dodałam: http://mybigshopping.blogspot.com/2011/11/rozdania.html
jesteś w blogrollu: http://mybigshopping.blogspot.com
Tak przykladalam recznik namoczony goraca woda, raz nawet zrobilam "parowke".
OdpowiedzUsuńI Zglaszam sie :)
Obserwuje Monika
mail monis100@vp.pl
i mam Cie w blogrollu :)
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako cosmowiola
cosmowiola@wp.pl:)
Jesteś w blogrollu:) http://cosmowiola.blogspot.com/
Pozdrawiam:)
obserwuje jako:madzia71a
OdpowiedzUsuńmadzia71a@wp.pl
Obserwuję jako Silloe
OdpowiedzUsuńmam Ciebie w blogrollu->http://silloe.blogspot.com/
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako luthienn
email: luthieenn@gmail.com
* obserwuję jako: ` crazy natalka .
OdpowiedzUsuń* mail: natalia201@amorki.pl
* jesteś w blogroll'u.: http://natalka-poleca.blogspot.com
* notka: http://natalka-poleca.blogspot.com/p/rozdania.html
obserwuję jako zurie
OdpowiedzUsuńzuza.bienkunska@gmail.com
zgłaszam się :) n.kolat@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńobserwuje jako pannakolczykowa
wkleiłam zdjęcie o rozdaniu po lewej stronie bloga w gadżetach. www.pannakolczykowa.blogspot.com
Obserwuje jako Shazme
OdpowiedzUsuńLink do notki: http://dirtycut.blogspot.com/2011/09/rozdania.html
Jesteś w blogrollu :)
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Aleksandra
jesteś w blogrollu
a info o niespodziance w pasku bocznym http://aleksandrowemysli.blogspot.com/
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako : Femme(Not)Fatale
aguulek@gmail.com
Twój blog jest w moim rollu.
Info o rozdaniu jest w zakładce : http://femmenotfatale.blogspot.com/p/rozdania.html
Mikołajki z dzieciństwa wspominam zawsze z uśmiechem na twarzy.. Dzień wcześniej dokładne czyszczenie butów, stawianie ich na schodach, cała noc w napięciu i oczekiwaniu i raniutko pędem sprawdzić co tam Mikołaj zostawił :-)
Każdy drobiazg, cukierek, czekolada, mandarynka - jej.. co to była za radość!
Tęsknię za tymi czasami bardzo.. nawet wtedy, kiedy któregoś razu dostałam rózgę i popłakałam się okrutnie!
Uwielbiam niespodzianki! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako sauria80
Mail: sauria@wp.pl
Mam Cię w blogrollu: http://sauria80world.blogspot.com
Notka: http://sauria80world.blogspot.com/2011/11/listopadowe-rozdania-rozdanie-u.html
Moja mikołajkowa przygoda sięga czasów przedszkola, zaraz po leżakowaniu mieliśmy spod leżaków wyciągnąć swoje prezenty. Oczywiście nikt nie spał i większość wyciągnęła swoje podarki i schowała pod poduszkę. Przyszło do 'rozpakowywania' prezentów a tam pusto, nasze Opiekunki zrobiły wielkie oczy a my wszyscy w śmiech! :D
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako KiziaMizia
kiziamizia.blog@gmail.com
Pamiętam, że za młodych lat namiętnie pisałam listy do świętego mikołaja i w nocy z 5 na 6 grudnia zawsze zostawiałam go na parapecie okna, żeby mikołaj go przeczytał. I raz jak miałam jakieś 6 lat przepłakałam niemal całą noc bo mama nie pozwoliła mi zostawić otwartego okna a jak inaczej mikołaj mógł wejść żeby przeczytać mój list?! :) Na szczęście jakoś sobie poradził mimo zamkniętego okna i dostałam wymarzoną Barbie-indiankę ;D kuuurcze to były czasy :D
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako Majumi / majumi1@gmail.com
mam Cie w blogrollu http://m-behindblueeyes.blogspot.com/
pozdrawiam :)
obserwuję jako axi_1099
OdpowiedzUsuńalex_1000@interia.pl
notatka: http://kres-czasu.mylog.pl/2011-11-04/weekend___
obserwuję jako Gośka
OdpowiedzUsuń1grosik2@gazeta.pl
notka: http://kosmetyczne-roznosci.blogspot.com/2011/11/nie-mogam-sie-nie-skusic.html
blogroll: http://kosmetyczne-roznosci.blogspot.com/
a śmiesznej historyjki brak ;)
Obserwuję jako Quera
OdpowiedzUsuńasiulkas26@interia.pl
notka: http://planet-quera.blogspot.com/p/rozdania.html
Śmieszna historyjka?
W wieku 7 lat przesiedziałam całą noc pod choinką czekając na mikołaja, oczywiście przyszykowałam dla niego ciasteczka i mleko, jak uczyli w bajkach ;)
Jestem chętna! Obserwuję jako Siuzdakowa (siuzdakowa[at]gmail.com), mam Cię w blogrollu i napisałam o rozdaniu w notce: http://siuzdakowa.blogspot.com/2011/11/jeszcze-troche-rozdan-zyczymy-sobie.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńobserwuję jako BlackKitten
blackkitten535@hotmail.com
Pozdrawiam :)
Obserwuję jako Julia Natalia
OdpowiedzUsuńMail julia.r.wasielewska@onet.pl
mam Cię w blogrollu
notka - http://fashionery.blogspot.com/2011/01/rozdania.html
Obs. jako : laleczka...
OdpowiedzUsuńjustyna9472@wp.pl
Czy ma Cię w blogrollu : TAK
Notka:http://the-fashion-and-you.blogspot.com/2011/11/niebieski-lakier.html
Historyjka:
Często pisałam do Mikołaja jak każdy z resztą.;D
Ale pewnego razu gdy byłam pewna, że Mikołaj wziął mój list, Mama poprosiła bym przyniosła jej coś z torebki i w tedy wydał się kto brał te listy. ;) Jak to ja obraziła się i nie odzywałam się przez kilka dni. ;d Ale dostałam to co chciałam, mój wymarzony prezent. :)
obserwuję jako crysaliska
OdpowiedzUsuńcrysaliska@wp.pl
jesteś w blogrollu: http://crysaliskowy.blogspot.com/
info o rozdaniu: http://crysaliskowy.blogspot.com/p/rozdania.html
Pozdrawiam :)
obserwuję jako Lissa
OdpowiedzUsuńmelisssa990@tlen.pl
jesteś w blogrollu: lissaikosmetyki.blogspot.com
notka jest tu: http://lissaikosmetyki.blogspot.com/p/rozdania.html
Pamiętam, ze jak byłam młodsza, to wierzyłam w Mikołaja, razem z siostrą pisałyśmy do niego listy i zostawiałyśmy je na kominku (bo przecież Mikołaj wchodzi przez komin, dla nas to było logiczne). Listów było oczywiście po kilkanaście, bo ciągle wpadało nam coś nowego do głowy. I wszystkie znikały na drugi dzień. W szkole dowiedziałam się, że Mikołaja nie ma. No ale jak to? Ktoś przecież musiał zabierać listy, nie? No to z siostrą przyczaiłyśmy się, cały czas obserwowałyśmy miejsce kominka, na szczęscie byłyśmy małe i nie było nas widać z kryjówki. Okazało się, że rodzice potajemnie je zabierali. A my byłyśmy złe aż do Mikołajek. Udobruchało nas dopiero parę prezentów z listów :)
Ja też chcę prezent od Mikołaja :D A byłam baaaaardzo grzeczna.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Mallene
Jesteś w blogrollu http://mallene.blogspot.com/
malleneblogspot@gmail.com
obserwuję Cię jako pheeronikee
OdpowiedzUsuńweronika.nowakk@gmail.com
Mam Cię w blogrollu: www.pheeronikee.blogspot.com
obserwuję jako k-rocka
OdpowiedzUsuńmail: julia_wwa@wp.pl
Mikołajkowa historyjka?:) powiem Ci, a właściwie przyznam się , że kiedyś święcie wierzyłam w Mikołaja. Tata prowadził mnie do mojego pokoju i kazał wypatrywać pierwszej gwiazdki albo sani Mikołaja. Sam po cichu zakradał się do drzwi wejściowych i trzaskał nimi z całej siły, kiedy to już kochana mama upakowała prezenty pod choinką. Rozlegał się krzyk , że to niby Święty Mikołaj właśnie uciekł , a ja biegłam ze wojego pokoju co sił w nogach żeby go złapać..:) nigdy mi się to nie udało .. ;p :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Aabiskynkaa
aabisynkaa@o2.pl
Pozdrawiam :)
Obserwuje jako France30
OdpowiedzUsuńMój email majka_cz@wp.pl :)
Na pasku bocznym swojego bloga umieściłam informacje o Twoim rozdaniu :) http://to-i-tamto.blogspot.com/
Tylko nie śmiej się ze mnie ;D Gdy byłam mała bardzo fascynowałam się krajami świata. Tak więc, rodzice postanowili sprawić mi prezent na gwiazdkę i kupili mi przepiękny globus ;D Jak go zobaczyłam to baaardzo się ucieszyłam. Po jakiejś godzinie gdy skończyłam oglądać prezent innych (co również mnie fascynowało) usiadłam zmęczona na kanapie.. tak niefortunnie, że usłyszałam tylko trzask. Wstałam i po moim pięknym globusie zostały tylko kawałki plastiku. Reszte świąt przepłakalam, a rodzina śmieje się ze mnie do teraz ;D
Obserwuję jako Ania
OdpowiedzUsuńtierra.es.mia@gmail.com
obserwuję jako Catus
OdpowiedzUsuńcyprian-25@o2.pl
mam Cię w blogrollu : http://x-cosmetics.blogspot.com/
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako Luna18
luna.18@interia.pl
obserwuję jako Izabela, mam Cie w blogrollu na www.bellitkaa@blogspot.com
OdpowiedzUsuńe mail: bellitkaa@gmail.com
Baaardzo długo wierzyłam w Św. Mikołaja, ale pamiętam kiedy się to skończyło. W pokoju mojego brata, między ubraniami znalazłam na dzień przed Mikołajkami "W pustyni i w puszczy". Następnego dnia, kiedy Św. Mikołaj przyszedł jak zwykle pod moją nieobecność, zobaczyłam między innymi prezentami właśnie tą książkę. Byłam tak zrozpaczona, że rodzice mnie okłamywali, że kilka dni chodziłam naburmuszona i do nikogo się nie odzywałam ;)
obserwuję jako Kamyczek
OdpowiedzUsuńemail: histttoria@gmail.com
Obserwuję jako: greenteelady
OdpowiedzUsuńemail: greenteelady@gmail.com
Ja nadal wierzę w Sw. Mikołaja :)Dokładnie 5 lat temu w Mikołajki poznałam mojego obecnego Męża :)
To najpiękniejszy prezent, jaki mogłam dostać :)
Zgłaszam się, obserwuje jako Carmen2106
OdpowiedzUsuńemail: carmen2106@wp.pl
Gdy byłam młodsza, to oczywiście wierzyłam w Mikołaja. Moja mama zabrała mnie do centrum handlowego, gdzie był mikołaj, a mnie, małą dziewczynkę strasznie przestraszył ogromny, gruby człowiek i dostałam ataku histerii. Wszystko zostało uwiecznione na filmie i zdjęciach i do tej pory śmiejemy się z rodziną, gdy to oglądamy :)
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńgabi.majewska@gmail.com
Obserwuję z gmaila jako Gabi (Gabriela Majewska)
obserwuję jakko g-n
OdpowiedzUsuńgnre2@wp.pl
link do notki na moim blogu http://you-are-sweet.blogspot.com/2011/11/konkursy-z-nagrodami.html
Obserwuję jako Basia
OdpowiedzUsuńbasiago@gmail.com
blogroll: http://basia-kosmetyki.blogspot.com
Mikołajki zawsze kojarzą mi się ze zlotem motocyklowym "Mikołaje na motocyklach" - polega on na tym że dochód z "biletów", czyli naklejki, możliwości zjedzenia czegoś ciepłego i skorzystania z innych atrakcji, przeznaczony jest na różne charytatywne cele, a motocykliści przebrani w stroje mikołaja jadą wyznaczoną trasą przez Trójmiasto :) Byłam 2 razy i nie żałuję :) Co roku bierze udział kilkaset motocykli, super zabawa i super atmosfera
Pozdrawiam:)
Bardzo lubię niespodzianki więc chętnie przyłączę się do zabawy :).
OdpowiedzUsuńObserwuję jako:raeszka.
Informacja o candy na pasku bocznym.
Z dzieciństwa pamiętam jak kiedyś mama przebrała się za Mikołaja i dała nam (mi i siostrze) po wózku dla lalek i lalce :). Do dziś to wspominamy. Siostra niby mówi, że też mamę poznała ale ja w to nie wierzę hihi.
Zgłaszam się i ja :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Ola S.
Mail: ola.msb@wp.pl
Moja klasa w podstawówce była wyjątkowo niezgrana. Dzieciaki dokuczały sobie, wiecznie się obrażały, kablowały i takie inne cuda :) Grudzień, okres mikołajkowy i świąteczny zawsze był najprzyjemniejszym miesiącem w roku. Nie tylko ze względu na to, że szkoły było mało :) Co roku w każdego z nas wstępował dobry duch - przyjemna atmosfera nie opuszczała nas na krok, potrafiliśmy się ze sobą dogadać, nie było zaczepek ani świństw. Sama dobroć, koleżeństwo. Dosłownie magia. Z małych diabełków stawaliśmy się prawdziwymi aniołkami! Nie wiem co nas tak odmieniało. Czy to same święta i ich aura czy wizja rózgi bądź pod choinką... Nieważne. Ważne, że przez jeden miesiąc w roku tworzyliśmy naprawdę wspaniałą klasę :) I właśnie taką ją pamiętam.
Obserwuje jako SamaSara
OdpowiedzUsuńMam Cię w blogroll'u na swoim blogu http://sameprzyjemnoscisary.blogspot.com/
Gdy miałam 3 latka rodzice zabrali mnie do Mikołaja , który rozdawał dzieciom prezenty w przykościelnej salce. Kiedy przyszła moja kolej by podejść do Mikołaja bardzo się popłakałam z tego powodu. Jednak po interwencji taty wszystko dobrze się skończyło prezent otrzymałam, zdjęcie zostało zrobione, na które ostatnio robiąc porządki natrafiłam i wcale płaczu na nim nie widać. A prezentem było składane łóżeczko dla mojej ulubionej lalki.
Obserwuję jako Materialistka
OdpowiedzUsuńmakaron366@gmail.com
notka:http://kosmetycznaodyseja.blogspot.com/p/rozdania.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się .
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Karuś
skiba.karolina@interia.pl
To mój blog i najnowsza noteczka jest o tym blogu i konkursach ! truskawaa-msp.blogspot.com
Zgłaszam się oczywiście :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak przepłakałam dosłownie cały dzień jak się dowiedziałam, że św. Mikołaj nie istnieje! Jasne jest że również przez cały dzień nie odezwałam się do Rodziców słowem! ;)
Informacja o candy tutaj:
ksiazkowy-ogrod.blogspot.com
Zgłaszam się, obserwuję jako Savannah_111
OdpowiedzUsuńsavannah_1110@o2.pl
obserwuję jako yesiwantyouback
OdpowiedzUsuńyesiwantyouback6@wp.pl
mam Cię w blogrollu: www.yesiwantyouback.blogspot.com
a moja historyjka jest taka, że gdy byłam mała i wierzyłam w aniołka przynoszącego prezenty poczułam pewien niesmak gdy wyciągając prezent z pod choinki był on w reklamówce ze stacji paliwa "SHELL" dziwiło mnie po co aniołek był na stacji?! :D heh
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Susannah
susannah-210@o2.pl
Pozdrawiam!
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako niecierpek
Mail: niecierpek.bloguje@gmail.com
Link do notki: http://niecierpek.blogspot.com/p/rozdania.html
Pozdrawiam!
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Dafna
slabaja@wp.pl
obserwuje jako waleria(walla)
OdpowiedzUsuńemail I_am_dream@interia.eu
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZgłaszam sie KaśQ
OdpowiedzUsuńkatarzyna998@interia.pl
Hej! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję Cię jako kubekczekolady, mój mail phideaux18@gmail.com.
Moja historia mikołajkowa - zawsze, ale to zawsze pisałam w listach mikołajkowych jako dziecko, że chcę psa - miałam (i mam!) na ich punkcie istną obsesję :) Niestety, nigdy Mikołaj ku mojemu żalowi mi go nie przyniósł pod choinkę, ale za to jak już byłam duża ;) piesek sam do mnie przyszedł w okolicach mikołajkowych, więc magia świąt zapewne zadziałała :D
Inne wspomnienie - niezapomniane już na zawsze będzie, jakie emocje budziły prezenty pod choinką, razem z 2 siostrami wychodziłyśmy z siebie żeby podejrzeć, co tam jest, a ''niestety'' czekało nas najpierw zjedzenie kolacji wigilijnej :p
Pozdrawiam :)
Zgłaszam się MADZIULKA
OdpowiedzUsuńmadziaface@o2.pl
Zgłaszam się ;) obserwuję jako Catrina
OdpowiedzUsuńemail: querida5@o2.pl
Zgłaszam się,
OdpowiedzUsuńobserwuję jako : Nuta :)
mój mail : nsmoments@wp.pl
informacja o rozdaniu na pasku bocznym : http://nsmoments.blogspot.com/
Obserwuję jako MiLi
OdpowiedzUsuńmikola2@tlen.pl
Notka o rozdaniu: http://miliczarnykot.blogspot.com/2011/11/zblizaja-sie-swieta-wiec-rozdania.html
Historia Mikołajkowa? Mogłabym kilka takich przytoczyć z życia mojego jak i mojej Córci ;) ale generalnie... ja nie przepadam za Mikołajami. Kiedy byłam mała Rodzice poprosili Sąsiada aby się przebrał za Mikołaja i przyniósł prezenty... obie z Siostrą schowałyśmy się pod stół tak się bałyśmy/wstydziłyśmy... trauma została i do tej pory jak widzę przebranych za Mikołajów Panów w centrach handlowych omijam jak największym łukiem ;)
i ja się zgłaszam!
OdpowiedzUsuńemail: aerelineis@wp.pl
Obserwuję jako Matylda
Info o rozdaniu w pasku bocznym bloga:
http://matylda-craft.blogspot.com/
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Essali
Mój mail: unceasing_love@wp.pl
Blogroll: www.kosmetyki-essal.blogspot.com
Informacja: http://kosmetyki-essal.blogspot.com/p/rozdania.html
Pamiętam to jak dziś, byłam mała (nie pamiętam dokładnie jaki wiek). WSZYSCY siedzą przy stole, a tu nagle czerwona poświata i pojawiły się prezenty. Do tej pory nie wiem jak to się stało, ale bardzo miło wspominam. ;)
Zgłaszam się, obserwuję:)
OdpowiedzUsuńA historia: moje najlepsze mikołajki, kiedy zupełnie (naprawdę) nie spodziewając sie dostałam w podstawówce megapaczkę i mojego ukochanego na kilka lat misia, który pomagał mi w wielu chwilach. :)
Obserwuję jako Agnieszka
OdpowiedzUsuńemail: agnieszka.wojtowicz88@gmail.com
blogroll: http://kobieta-ja.blogspot.com/
info o rozdaniu: http://kobieta-ja.blogspot.com/p/rozdania.html
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńe-mail: kaki94@poczta.onet.pl
Obserwuję jako: PannaNieidealna
;D
Obserwuję jako Tishak
OdpowiedzUsuńpatisz92@gmail.com
http://tishak.blogspot.com/2011/11/rozdania.html
mam w blogrollu :)
Obserwuję jako renka
OdpowiedzUsuńrenkka@gmail.com
Obserwuję jako SandM
OdpowiedzUsuńmail: fejssbuk@poczta.onet.eu
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńartkonst@wp.pl
informacja w pasku bocznym http://niebieskosciinne.blogspot.com/
mikołajkowy ukochany prezent, który otrzymał mój brat wiele lat temu, to figazla :D czyli gitara
Pozdrawiam
Zgłaszam się,
OdpowiedzUsuńobserwuję jako ernestyna44
ernestyna44@o2.pl
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Charlotte_V
misscharlotte_v@o2.pl
uwieelbiam niespodzianki. byłoby jeszcze fajniej gdyby znalazłoby się tam coś z biżu lub kosmetyków ;>
OdpowiedzUsuńobs jako JadziulQa
sandra13523@wp.pl
notka - http://ooldzon.blogspot.com/p/rozdania.html
historyjki niestety nie jestem w stanie sobie przypomnieć ;<
pozdrawiam ;*
Biorę udział ;))
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Sakhmet
catgirl4311@o2.pl
Obserwuję jako tosiaczek666 :)
OdpowiedzUsuńmail: tosiaczek666@o2.pl
Jest u mnie oczywiście info o rozdaniu:
http://toiowo-tosiakowo.blogspot.com/p/rozdania.html
Jesteś też w blogrollu: tosiakowo.pl
obs jako moniaaa
OdpowiedzUsuńmoniaaac@gmail.com
jesteś w blogrollu
oraz info w side barze bloga damski-swiat.blogspot.com
Obserwuję jako przystankowa
OdpowiedzUsuńe-mail: kasia145@tlen.pl
Jesteś u mnie w blogroll'u: http://przystankowa-ballada.blogspot.com
:)
zgłaszam się
OdpowiedzUsuńdorota_wysocka@epf.pl
I ja - obserwuję jako moniooo :)
OdpowiedzUsuńe-mail: moniooo@gg.pl
Obserwuję jako Katarzyna :)
OdpowiedzUsuńgogunia3@wp.pl
Obserwuję jako Jyyli
OdpowiedzUsuńmail: jyylinka@gmail.com
jesteś w blogrollu na www.jyylinka.blogspot.com
Jako zadeklarowana kociara muszę opowiedzieć krótką kocio-świąteczną historię :) Święta co roku spędzamy w dużym gronie, z całą rodziną mieszkającą w pobliżu, w tym z kuzynem, który w chwili akcji miał jakieś 8-9 lat. Po kolacji jak zwykle zaczęliśmy otwierać prezenty, każdy oglądał swoje niespodzianki. Kuzyn dostał wieeeelki zestaw Lego, który szybko został wyciągnięty z pudełka i "przetestowany" ;) W pewnym momencie usłyszeliśmy spod choinki podejrzane "szuru-buru"... Co się okazało? To nasza Kicia postanowiła przetestować pudełko po klockach jako kryjówkę, a że było płaskie, wystawała z niego tylko rozpłaszczona tylna część kota ;) Pudełko jako kryjówka nie przeszło testów :P
Pozdrawiam :)
obserwuje jako Pikletka
OdpowiedzUsuńblogmara@vp.pl
dodałam do blogrolla: Pikletka.blogspot.com
mikołajki: kojarzą mi się przede wszystkim z prezentami w klasie, co roku losujemy jedną osobę dla której mamy kupić prezent, uwielbiam tą zabawę :) ja też zawsze dostaje to co chciałabym :)