Nie bardzo wiem, jak przetłumaczyć w tym przypadku słowo "emulsion". Kosmetyk ma bardzo leciutką konsystencję, nie jest zbyt gęsty ale również nie płynny, nie typowo kremowy, ale i nie żelowy :) Zostańmy więc przy słowie "emulsja", bo nic innego nie wymyślę.
To jeden z produktów z azjatyckiej rozbiórki i mam co do niego nieco mieszane uczucia. Według producenta, zawartość czerwonego wina wpływa korzystnie na stan cery, rewitalizuje, a przede wszystkim zwęża pory. Nie zauważyłam, żeby z porami działo się cokolwiek, a używam specyfiku często i z dużą przyjemnością. Teoretycznie, skoro główna obietnica nie została spełniona, powinnam dodać ten produkt do listy tych, których na pewno więcej nie kupię. Natomiast w praktyce wszystkie jego zalety przewyższają w mojej ocenie tę jedną wadę. Przede wszystkim konsystencja jest idealna - rozprowadza się leciutko i wchłania natychmiast, pozostawiając przyjemny, satynowy film. Emulsja nadaje się zarówno do stosowania na noc jak i na dzień, pod makijaż. Nic się na niej nie warzy, nic po niej nie spływa itp.
A drugą, gigantyczną zaletą jest zapach kosmetyku. Pachnie jak najciemniejsza odmiana czerwonych winogron, które dopadł pierwszy przymrozek i zatrzymał proces fermentacji w momencie, kiedy stają się bardzo słodkie i intensywne w smaku, ale jeszcze nie całkiem przejrzałe. Pewnie to nic mądrego z mojej strony, ale skuszę się na zakup jeszcze kiedyś dla samego zapachu, bo jakoś nie mogę znieść myśli, że nie znajdę nic innego pachnącego tak samo.
Ciekawa jestem jego zapachu, bo opis brzmi ciekawie :))
OdpowiedzUsuńciekawy:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania swietne botki! www.saymejustine.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja mimo wszystko bym go nie kupiła skoro nie spełnia swojego zadania
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie,
N.
wygląda ciekawie :) Ale szkoda, że nie działa :p
OdpowiedzUsuńGreat product! I like it!
OdpowiedzUsuńTake a look at my blog, and if you like it follow me, I’ll be waiting for you!
Cosa mi metto???
Szkoda ze nie działa na pory - ale zapach musi byc apetyczny:)
OdpowiedzUsuń