sobota, 12 stycznia 2013

Miętowy Urwis - peeling solny

Jakby ktoś jeszcze nie zauważył, jestem zagorzałą fanką Lawendowej Farmy :) Dlatego kiedy na blogu sklepu pojawił się kilka miesięcy temu konkurs na nazwę dla płynnej linii mydeł, wzięłam udział i pochwalę się, moja propozycja "płyndełka" wygrała :) Nagrodą niespodzianką okazał się peeling solny z olejkiem miętowym, przeznaczony zarówno do stóp jak i reszty ciała.
Dawniej używałam peelingów cukrowych, a Miętowy Urwis to pierwszy solny, z jakim w ogóle miałam do czynienia i jestem zachwycona. W jego skład wchodzą: sól morska drobnoziarnista, zielona glinka, olej kokosowy, masło shea, olej ze słodkich migdałów, olej awokado, eteryczny olejek miętowy, wit. E. 
fot. www.lawendowafarma.pl
Ponieważ sól jest drobnoziarnista, peeling nie drapie i nie zostawia "rys" na skórze, jak zdarzyło mi się kilka razy przy zbyt mocnym tarciu kosmetykami cukrowymi. Mimo swojej delikatności, wygładza skórę naprawdę świetnie. Dodatkowo pozostawia na skórze tłustą warstewkę ochronną, która w dodatku pięknie i orzeźwiająco pachnie.
Obok działania, zapach to zdecydowanie największy atut peelingu dla osób, które lubią miętę. Jest bardzo intensywny i długo utrzymuje się na skórze - kiedy stosuję złuszczanie w trakcie wieczornego prysznica, zapach czuję jeszcze rano i to nie tylko na sobie, ale w całej sypialni. 
Nie jestem pewna, czy kupię go szybko po raz drugi, ale wyłącznie dlatego, że sklep ma w ofercie jeszcze dwa inne peelingi i pewnie będę chciała je wypróbować. Ale na pewno będzie któryś następny w kolejce, bo jakoś mi smutno jak w pojemniczku zaczyna prześwitywać dno :)

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy produkt. Nie wiem jednak czy się skuszę, bo nie przepadam za peelingami solnymi. Nawet przy najmniejszych zadrapań czy rankach na ciele (przykładowo po depilacji), skóra przy zetknięciu z solą okropnie piecze... Zdecydowanie wolę peelingi cukrowe.
    A Lawendową Farmę też lubię, najbardziej za czyściki.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam takiego peelingu. Gratuluje wygranej :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny skład, choć wolę peelingi cukrowe. Może sobie skrecę coś podobnego, ale z cukrem?
    Ostatnio polubiłam miętowe zapachy...

    OdpowiedzUsuń