czwartek, 14 czerwca 2012

Męskim okiem - wyrazy uznania

Jakiś czas temu wspominałam, że ostatnio staram się nie szaleć z zakupami. Kupuję tylko to, co jest mi naprawdę niezbędne, a na bieżąco sumiennie zużywam zapasy kosmetyczne. Akurat dzisiaj wyrzucałam dwie buteleczki po płynie do demakijażu i płukance do włosów, wykończyłam też mydło do włosów.
Chwalę się mężowi:

Ja: Patrz, jaka jestem oszczędna. Mało kupuję, a dużo zużywam.
On: Jak zużywasz więcej, niż kupujesz, to ty jesteś magiczna, a nie oszczędna!

Hurra ja :P


8 komentarzy: