Nie, nie kasuję Lusterka, nie przenoszę go gdzie indziej i dzisiejszy post nie ma związku z kosmetykami itp.
Chciałabym Was zaprosić do lektury mojego drugiego bloga, który nie ma nic wspólnego ze światem zdrowia i urody, za to będzie zawierał sporą dawkę absurdów rodem z codziennego życia.
Zatem - zapraszam :) Całe życie z Pythonami (KLIK)
Poczytam na pewno :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zajrzę na nowego bloga :)
OdpowiedzUsuń